HISTORIA ŚWIECY
Historia świecy
Świece to odpowiedź na ludzką potrzebę podporządkowania sobie dnia i nocy. Najstarsze odnalezione na terenie Rzymu i Grecji świece pochodzą sprzed 3000 lat.
Pierwsze świece wytwarzane były z łoju - twardego tłuszczu zwierzęcego. Świece łojowe paliły się słabo, kopciły i brzydko pachniały. Z czasem zauważono, że świetnym paliwem do świec jest wosk pszczeli, który spalał się doskonale i pachniał miodem. Wadą świec woskowych była ich cena, dlatego stać na nie było tylko najbogatszych.
Ludzie biedni rozświetlali swoje noce słabym płomieniem "kopciuchów" . W Polsce najczęściej produkowane one były z łoju baraniego, który niemiłosiernie śmierdział i kopcił w procesie spalania. Świece produkowano w procesie maczania. Knot maczano w roztopionym łoju aż do uzyskania odpowiedniej grubości świecy. Ostatnie maczenie odbywało się w bardzo gorącym tłuczczu, aby nadać świecy gładkość.
Dopiero w 1825 roku Chevreul i Lussac opatentowali metoody obróbki chemicznej i fizycznej tłuszczu zwierzęcego, dokonując wynalezienia stearyny. Świece z niej produkowane były tanie i spalały się czysto oraz bezwonnie.
Szybko, bo pod koniec XIX wieku, dokonała się kolejna świecowa rewolucja. Destylując ropę naftową uzyskano produkt uboczny - parafinę, która pozwoliła na jeszcze tańszą produkcję świec.
Świece obecnie
Obecnie świece służą nam do dekoracji, podkreślania ważności chwili, aromatu i obrzędów religijnych. Współczesne świece coraz częściej wykonywane są z naturalnego sojowego lub innego roślinnego wosku. Dzięki temu są nieszkodliwe i wegańskie. Dodatek naturalnych olejków sprawia, że w pracowniach świec powstają najlepsze naturalne świece zapachowe. Można cieszyć się nimi ile dusza zapragnie!
Ludzkość kocha naturalny płomień i niech tak pozostanie na wieki.